9-dniowa prognoza orientacyjna

Początek tygodnia i zarazem początek drugiej dekady lipca przyniósł dość niską temperaturę, która czasami nie przekraczała nawet 20 stopni, do tego często przechodziły opady deszczu. Czy kolejne dni przyniosą nam większe zmiany w pogodzie? Zapraszam na najnowszą prognozę 🙂

W ŚRODĘ [13-07-2022] – dzień zacznie się słonecznie 🌞 Później zachmurzenie będzie stopniowo wzrastać 🌥️ ale padać nie będzie. Zrobi się gorąco, gdyż temp. max. wyniesie ok. 25/27°C. Wiatr umiarkowany z północnego zachodu. Ciśnienie wciąż stabilne ok. 1020-1018 hPa.

W NOCY ze ŚRODY na CZWARTEK zachmurzenie od całkowitego po umiarkowane. Na ogół bez opadów. Temp. min. ok. 16/19°C, a więc noc będzie dość ciepła. Wiatr słaby z zachodu i południowego zachodu.

W CZWARTEK [14-07-2022] – zachmurzenie będzie zmienne od małego 🌤️ po całkowite ☁️ Późnym popołudniem i wieczorem miejscami wystąpią opady deszczu 🌧️ Lokalnie możliwe będą burze 🌩️ Temp. max. ok. 25/28°C, a więc gorąco. Wiatr słaby i umiarkowany, jedynie w czasie burz porywisty, ze zmiennych kierunków, przeważnie jednak zachodnich. Ciśnienie delikatnie spadnie do ok. 1014 hPa.

W NOCY z CZWARTKU na PIĄTEK zachmurzenie od całkowitego po umiarkowane. W większości regionu wystąpią opady deszczu 🌧️ Lokalnie może zagrzmieć. Temp. min. ok. 12/16°C. Wiatr słaby i umiarkowany ze zmiennych kierunków.

W PIĄTEK [15-07-2022] – w ciągu dnia zachmurzenie małe 🌤️ i umiarkowane. Bez opadów. Temp. max. ok. 20/22°C. Wiatr umiarkowany z północnego zachodu. Ciśnienie wzrośnie do 1020 hPa.

W WEEKEND [16-17.07.2022] – szczegóły prognozy weekendowej ukażą się w czwartek wieczorem, ale na razie wstępnie przewiduję zachmurzenie zmienne, temp. max. wyniesie ok. 20/22°C. Na ogół bez opadów, jedynie w sobotę miejscami może przelotnie padać.

Pytacie mnie, czy w przyszłym tygodniu rzeczywiście czekają nas koszmarne upały rzędu 41/45°C, gdyż takie prognozy pojawiły się w różnych mediach bazujących wyłącznie na amerykańskim modelu numerycznym GFS. Moim zdaniem ostatnie dni drugiej dekady oraz początek trzeciej dekady lipca przyniosą obiecane słoneczne lato i zrobi się upalnie, a więc pojawi się trójka z przodu.

Nie sądzę, żeby miały wystąpić mordercze upały rzędu 41/45°C, jakimi od pewnego czasu straszą różne media. To oznaczałoby pobicie dotychczasowego rekordu sprzed 101 lat wynoszącego 40,2°C. Na koniec zapraszam na najnowszą CIEKAWOSTKĘ oraz krótki FILM 😉