Ocean Arktyczny, dawniej zwany Morzem Arktycznym (jako część Oceanu Atlantyckiego), w sporej części pokryty jest pokrywą lodową, która w czasie dnia polarnego co roku zmniejsza się w wyniku topnienia. Proces ten jest oczywiście zjawiskiem jak najbardziej naturalnym.

Powierzchnia morskiej pokrywy lodowej osiąga swoje roczne minimum zawsze we wrześniu, by jesienią i zimą ponownie zwiększać swoje rozmiary. W tym roku jednak to minimum było stosunkowo duże i wyniosło 4,7 mln km2. Dla porównania w 2020 roku minimalna pokrywa lodowa miała powierzchnię 3,7 mln km2.
Na poniższej animacji doskonale widać tegoroczny proces topnienia lodu w Arktyce w okresie od 21 marca 2021 do 16 września 2021.
Najmniejszą pokrywę lodową w historii zanotowano w 2012 roku i było to 3,4 mln km2 Czyżby ocieplanie się klimatu Arktyki nieco spowolniło? Oczywiście po jednym roku trudno o takie wnioski, tym bardziej że powierzchnia pokrywy lodowej ulega sporym wahaniom w poszczególnych latach.

Większy zasięg pokrywy lodowej pozwala jednak przypuszczać, że Arktyka w najbliższych miesiącach może być ciut chłodniejsza niż rok temu. Większy obszar pokryty lodem oznacza niższą temperaturę powietrza, a więc ochłodzenia związane z napływem powietrza arktycznego na półkuli północnej mogłyby być nieco bardziej wyraźne. Czas pokaże…