To dość nietypowe ostrzeżenie, ale z uwagi na fakt, że istnieją osoby – meteopaci, którzy reagują na takie zmiany ciśnienia, postanowiłem je zamieścić.
W woj. śląskim ciśnienie zacznie spadać w nocy z soboty na niedzielę i do poniedziałkowego rana spadnie o ok. 32 hPa, czyli średnio o 1 hPa na godzinę. Nie jest to spadek bardzo gwałtowny, ale w sumie dość spory. W poniedziałek w ciągu dnia ciśnienie się ustabilizuje, by w nocy z pon. na wtorek jeszcze spaść o kilka hPa.
W tej chwili, czyli o godz. 20:00 26.12.2020 ciśnienie w Katowicach (zredukowane do poziomu morza) wynosi 1024 hPa, czyli jest podwyższone. Rekord z okresu powojennej Polski to 1042 hPa zanotowany 16 grudnia 1997 roku.W poniedziałek rano ciśnienie wyniesie ok. 992 hPa, a więc będzie obniżone. Rekord wynosi 973 hPa i został ustanowiony 26 lutego 1989 roku, podczas jednej z dwóch najcieplejszych zim XX wieku.
PS. Większość domowych barometrów wskazuje ciśnienie rzeczywiste, które jest dużo niższe. Wynika to z tego, że ciśnienie spada wraz z wysokością. Przykładowo w wieżowcu na 11 piętrze ciśnienie jest o prawie 4 hPa niższe niż na parterze, tak więc jadąc windą na 11 piętro ciśnienie spada nam aż o 4hPa w ciągu zaledwie pół minuty!
Z kolei wjeżdżając kolejką z Kuźnic na Kasprowy Wierch ciśnienie spada o ponad 100 hPa! W pogodzie takie nagłe zmiany ciśnienia nigdy nie występują, są po prostu niemożliwe. Aby porównać ciśnienie pomiędzy różnymi stacjami, jego wartość redukuje się do poziomu morza, by uniknąć właśnie tych różnic wywołanych ukształtowaniem terenu