Część pierwsza związana m.in. z analizą map synoptycznych jest TUTAJ 😉
Pora na część drugą. Po dogłębnej analizie map synoptycznych z kilku dni przechodzę do obserwacji zdjęć satelitarnych oraz map radarowych Polski i Europy.
Aby przewidywać pogodę dla całej Polski lub nawet tylko jej części, np. Śląska, istotne jest rozejrzenie się dookoła naszego kraju, dlatego tak ważna jest analiza obrazów satelitarnych nie tylko Polski, ale i całego Starego Kontynentu.
W zależności od sytuacji barycznej i związanej z nią cyrkulacji powietrza bardzo ważne – w kontekście pogody w naszym kraju – jest to, co dzieje się np. na zachód i południe od nas, czyli w Niemczech, Czechach i na Słowacji.
Bywają też i takie dni, choć nieco rzadziej, kiedy bacznie trzeba obserwować co się dzieje na północ i wschód od Polski, a więc w Skandynawii, Białorusi czy nawet Rosji.
Zdjęć Ziemi dostarczają nam m.in. geostacjonarne satelity meteorologiczne, które krążą po orbicie kołowej w płaszczyźnie równika na wysokości prawie 36 tysięcy km!
Satelity te są stacjonarne tylko względem danego punktu na Ziemi, a w rzeczywistości pędzą z ogromną prędkością 3 km na sekundę!
W prognozowaniu pogody bardzo ważna jest obserwacja przemieszczania się chmur w ciągu ostatnich 24 godzin. Widać ją doskonale np. na poniższej animacji zdjęć satelitarnych.
Wiosną i latem, gdy Słońce świeci wysoko i do głosu dochodzą pionowe prądy powietrza, czyli konwekcja, trzeba bacznie obserwować bieżące zdjęcia i rozwój chmur burzowych cumulonimbus.
Poza analizą zdjęć satelitarnych, na których obserwujemy przede wszystkim przemieszczanie i rozwój chmur, bardzo istotna w prognozowaniu pogody – zwłaszcza krótkoterminowym – jest obserwacja map radarowych opadów.
Obszar woj. śląskiego jest monitorowany m.in. przez nowoczesny niemiecki radar doplerowski, którego operatorem jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Radar zainstalowany na górze Ramża (325 m n.p.m.).
Polska sieć radarów POLRAD wciąż jest jeszcze dość uboga, gdyż składa się z ośmiu radarów pokrywających na szczęście niemal cały kraj, poza pograniczem polsko-litewskim. W przypadku jednak awarii jednego z nich dane są niepełne.
Obserwacja map radarowych opadów pozwala śledzić przemieszczanie się stref opadowych związanych np. z frontami atmosferycznymi, a także rozwój nowych komórek burzowych. Poniżej przykłady takich map z Europy.
W sezonie burzowym, który u nas występuje mniej więcej od kwietnia do września, bardzo ważna jest także obserwacja radarów burzowych rejestrujących wyładowania atmosferyczne związane z rozwojem chmur kłębiastych deszczowych (cumulonimbus). Poniżej przykłady takich map.
Dodam, że również na mojej stronie w zakładce: Zdjęcia satelitarne możecie na bieżąco obserwować przemieszczanie się chmur i opadów.
Trzecia i zarazem ostatnia część serii dotyczącej prognozowania pogody, znajduje się TUTAJ 😉