W ostatnich dniach nasz kraj był podzielony pod względem pogody na pochmurny, chłodniejszy i mokry zachód, gdzie wciąż zalega stacjonarny front, oraz słoneczny, gorący a nawet upalny wschód, gdzie sięga klin gorącego rosyjskiego wyżu. W najbliższych dniach to zróżnicowanie w pogodzie zaniknie. Co to oznacza dla woj. śląskiego? Oto szczegóły.
W ŚRODĘ [24-08-2022] – zachmurzenie zmienne od całkowitego ☁️ po umiarkowane 🌥️ W większości regionu w ciągu dnia bez opadów, jedynie pod wieczór może lokalnie spaść deszcz 🌧️ głównie w północnej połowie woj. śląskiego. Temp. max. ok. 22/26°C. Wiatr słaby z północnego zachodu i północy. Ciśnienie lekko wzrośnie do ok. 1018 hPa.
W NOCY ze środy na czwartek zachmurzenie zmienne od umiarkowanego po całkowite. Tylko lokalnie możliwe opady, głównie w północnej połowie regionu. Temp. min. ok. 15/18°C. Wiatr słaby i umiarkowany przeważnie z północy.
W CZWARTEK [25-08-2022] – zachmurzenie przeważnie umiarkowane i małe 🌤️ W większości regionu bez deszczu, jedynie po południu bardzo lokalnie możliwe będą punktowe opady, głównie w górach. Ze wschodu napłynie gorące powietrze. Temp. max. ok. 28/30°C. Ciśnienie dość stabilne ok. 1017-1015 hPa. Wiatr słaby z kierunków wschodnich.
W NOCY z czwartku na piątek zachmurzenie najwyżej małe lub umiarkowane. Na ogół bez opadów. Temp. min. ok. 15/18°C. Wiatr słaby przeważnie ze wschodu.
W PIĄTEK [26-08-2022] – w ciągu dnia bardzo dużo Słońca, zachmurzenie najwyżej małe 🌤️ Bez opadów. Będzie gorąco, a nawet upalnie. Temp. max. po południu ok. 29/31°C. Wiatr słaby ze wschodu i południowego wschodu. Ciśnienie lekko spadnie do ok. 1014-1012 hPa.
Co z SOBOTĄ? Wstępnie prognoza na pierwszy dzień weekendu jest zachęcająca, gdyż prawdopodobnie czeka nas dość słoneczna 🌤️ aura. Nadal będzie napływać gorąca masa powietrza ze wschodu – znad Kazachstanu, Rosji i Ukrainy. Czy tak się jednak stanie na pewno? O tym w czwartek wieczorem – wtedy ukaże się szczegółowa prognoza na cały weekend.
Na koniec zapraszam na najnowszą CIEKAWOSTKĘ w której odpowiadam m.in. na pytanie, „czy faktycznie mamy suszę?”