Czy w kwietniu możliwy jest upał, czyli temperatura maksymalna co najmniej 30°C?
W wielu rejonach Polski tak, jednak na Górnym Śląsku taka sytuacja w historii pomiarów jeszcze się nie zdarzyła, choć bardzo niewiele brakowało np. w 2012 roku, gdy w ostatnim dniu kwietnia zanotowano w Katowicach 29,5°C, a w Raciborzu 28,9°C.
Upalnie było za to w tym dniu w wielu innych miastach Polski, m.in. w Warszawie, Toruniu, Krakowie czy Olsztynie. Był to wstęp do gorącej majówki 🙂
Bardzo gorące dni w kwietniu zdarzały się również i w innych latach, np. w 2018 roku w Katowicach zanotowano prawie 28°C, co również było zapowiedzią gorącej, a nawet upalnej majówki.
Na Górnym Śląsku gorące kwietniowe dni, a w innych rejonach kraju nawet upalne, zdarzały się również, 40, 50 czy 60 lat temu, np. w 1968 roku w Katowicach było 27°C (w Słubicach prawie 31°C), a w 1977 roku w stolicy woj. śląskiego zanotowano pod koniec kwietnia 28°C.
Gorące dni występowały w kwietniu również w 1952, 1955 czy 1957 roku. Przykładów można tu podawać wiele.
Jeśli chodzi o najniższe temperatury zanotowane na Śląsku w kwietniu, to najzimniej było w 2002 roku, gdy 7 kwietnia w Katowicach zanotowano nad ranem -8,2°C.
Spadki temperatury minimalnej w kwietniu do ok. -5/-7°C zdarzały się również w roku 2022, 2021, 2020, 2013, 2012, 1996, 1989, 1986 oraz 1978, za to w latach 60-tych tak dużych przymrozków w kwietniu na Górnym Śląsku o dziwo nie notowano.