Teoretycznie mamy jeszcze jesień, ale to, co się dzieje na wschodzie Rosji, to już nie są żarty. Ostatnie dni przyniosły tam spadki temperatury nawet do ok. -50°C! co w listopadzie zdarza się rzadko.

Wyż ERIK, będący częścią mroźnego wyżu syberyjskiego, przynosi już srogie mrozy również na krańcach wschodnich Europy.

Czy swoim zasięgiem obejmie także środkową część Starego Kontynentu? O tym przekonamy się już niebawem. Śledźcie moje najnowsze prognozy kilkudniowe 😉