Prognoza na weekend – aktualizacja

Czas szybko leci. W weekend minie dokładnie połowa meteorologicznego lata. Jakiej możemy się spodziewać pogody? Oto szczegóły.

PIĄTEK [14.07.2023] – w ciągu dnia zachmurzenie w całym województwie śląskim będzie przeważnie umiarkowane 🌤️ Bez opadów.

Po chłodniejszym i deszczowym czwartku temperatura ponownie zacznie rosnąć i po południu wyniesie ok. 25/27°C. Zrobi się zatem gorąco, ale jeszcze nie upalnie. Wiatr powieje słabo najpierw z kierunków zachodnich, później skręci na południowo-wschodni. Ciśnienie będzie delikatnie spadać 1020-1017 hPa.

NOC z piątku na sobotę – zachmurzenie najwyżej małe. Bez opadów. Temp. min. ok. 13/16°C. Wiatr słaby z południowego wschodu. Ciśnienie stabilne ok. 1017 hPa.

SOBOTA [15.07.2023] – pierwszy dzień weekendu przyniesie piękną słoneczną pogodę. Na niebie pojawi się najwyżej trochę niegroźnych chmur, które nie przeniosą opadów.

Zrobi się upalnie! Temp. max. po południu wyniesie ok. 30/32°C. Wiatr powieje słabo z kierunków południowych. Ciśnienie delikatnie spadnie do optymalnej wartości ok. 1014 hPa.

NOC z soboty na niedzielę – praktycznie w całym regionie bezchmurna i tym samym bezdeszczowa. Temp. min. ok. 16/21°C. Wiatr słaby z kierunków południowych. Ciśnienie stabilne i średnie ok. 1013 hPa.

NIEDZIELA [16.07.2023] – drugi dzień weekendu upłynie również pod znakiem upalnej pogody z temperaturą maksymalną ok. 30/32°C. Rano sporo Słońca. Później w ciągu dnia zachmurzenie przeważnie umiarkowane 🌤️ i na ogół bez opadów, jedynie pod wieczór wystąpią lokalne burze ⛈️ na południu regionu. Wiatr przeważnie słaby ze zmiennych kierunków. Ciśnienie stabilne ok. 1015-1017 hPa.

Generalnie czeka nas kolejny słoneczny i upalny weekend. Jako ciekawostkę dodam, że największy upał ok. 33/35°C wystąpi w sobotę na zachodzie, a w niedzielę w centrum oraz na wschodzie Polski.

Skąd tak wysokie temperatury? Jest dokładnie środek lata. Bardzo silna operacja słoneczna przy niemal bezchmurnym niebie mocno nagrzewa powierzchnię Ziemi oraz powietrze.

Do tego znajdziemy się w obszarze między słabym, ale dość słonecznym wyżem FEE, który będzie się przemieszczał przez Polskę nad Ukrainę, a niżem SANDOR znad północno-zachodniej Europy, który ściągnie z południowo-zachodniej części kontynentu w naszym kierunku upalne powietrze pochodzenia zwrotnikowego.