Pierwsza dekada kwietnia funduje nam dość dotkliwe chłody. Temperatura spada nad ranem na wysokości standardowych 2 metrów nad gruntem do ok. -4/-8°C.

Jeszcze zimniej jest przy samym gruncie, nawet do -10°C. Poniżej temperatura minimalna zanotowana na polskich stacjach synoptycznych IMGW na wysokości 5 cm nad gruntem.

Przyczyną tak niskich temperatur jest dość specyficzny rozkład ciśnienia nad Europą, niestety dość częsty akurat w miesiącach wiosennych: nad Skandynawią zalega wyż baryczny, zaś nad Ukrainą niż.
Z takim położeniem układów ciśnienia związana jest północna cyrkulacja, która powoduje napływ do sporej części Europy zimnego powietrza arktyczno-morskiego aż z okolic Bieguna Północnego.


Adwekcja chłodu jest na tyle mocna i rozległa, że powoduje spadki temperatury poniżej zera nawet we Francji. Poniżej grafika z temperaturą minimalną zanotowaną w nocy 4/5 kwietnia 2023

O ile wyż skandynawski jest układem jednomasowym zbudowanym z powietrza arktycznego, o tyle niż znad Ukrainy powoduje mieszanie się różnych mas powietrza.
Po swojej zachodniej stronie ściąga do nas z północy chłód, a po wschodniej pompuje ciepło z południa do wschodniej Europy (zachodniej części Rosji i wschodniej Ukrainy), stąd nawet w nocy temperatura jest tam dodatnia, a w ciągu dnia dochodzi do aż 18°C
